Dodam, że ostatnie 3 miesiące wyglądały tak - 8:30 pobudka, 9.00 gotowanie, 10.30 - już na siłowni, odrazu po siłowni praca do 22.00 w domu po 23.15, 1,5h dla siebie i do spania. Wychodziłem gdzieś raz na dwa tygodnie bo miałem system 13 dni pracujących pod rząd i wcale jakoś nie czułem lepszego progresu od tego co jest teraz. A samopoczucia nie [...]
[...] tylko skupiam się bardziej na poszczególnych partiach i idzie bez problemu. To zrób ten trening to zmienisz zdanie. Kuba od kilku osób powinien dostać po zgrzewce piwa. MInimum. Kilka osób robi ten plan. I kilka osób po każdym treningu mnie wyklina. Heh Ego zostawić w domu. I robić według zaleceń thiba.......i Kuby bo to jego prawa ręka.
REDUKCJA Kolejny dzień w domu i myślę, że już ostatni. 3 dawka antybiotyku poleciała, gardło już nie boli tak, że przy przełykaniu gardło napieprzało tak, że aż ucho bolało. Co dziś zjadłem to hmmm... Witamina C 3x1g + 3x łyżka miodu Cornflakes pół miski + siemię lniane + wpc Warzywa (zupa wiosenna) + ugotowana pierś z kurczaka - zmiksowałem, [...]
A ja i tak się zesram ze strachu szczególnie przy "jumpscenkach" jak nagle coś wyskoczy. Nawet jak w domu oglądam i wiem, że zaraz coś wyskoczy to wyciszam film do zera %-)
[...] o 4.30 rano i do 21.00 jestem poza domem. ~ W sobotę jak wspomniałem - cały dzień pracy, więc też energia się przyda. ~ W niedzielę idę na nockę - o 17.00 wychodzę z domu, a wstanę pewnie o 15.00. Zjem niby te 1200 kalorii, ale po powrocie do domu +/- 9.00 pójdę spać, wstanę o 14.00, zrobię trening, wrócę i będę miał te 6-8h refeeda [...]
REDUKCJA DZIEŃ 111 VLCD Kurde, odmówiłem libacji. Wróciłem do domu, 20.00 i ledwo wywlokłem się z domu na trening. Zniechęcony tam pojechałem, totalny brak motywacji. Ale zrobiłem nogi zgodnie z tym planem. Kurfa, endorfinki skoczyły i motywacja wróciła }:-( Dawno nie zrobiłem takiego treningu, że byłem bliski tego, że się porzygam. Ciężary [...]
[...] już po bandzie lecieć i olać te ładowania, odstępstwa itp. czyt. unikać wypadów ze znajomymi (jak oni sobie piją to ja nie pije, ale jestem zamulony i głodny i tylko mnie do domu ciągnie by kurczaka wciągnąć %-) ) czy próbować dalej ładować. Mogłem już wcześniej dołożyć te cardio, a nie lecieć na upartego i kopiować to co na jednych działa, a [...]
[...] Potem zmieniło się to na jazdę po dzielnicy w 8 osób vectrą i trochę piwa wpadło (2) Porter. Do tego kebab. Ok. 2100 kcal wleciało, ale potrzebowałem wyrwać się w końcu z domu bo monotonia zabijała przyjemność nawet z ćwiczeń. Co do redukcji - na basenie patrzę i nie wierzę... Do tej pory wydawało mi się, że forma kolokwialnie ujmując - ssie. [...]
[...] lekko zaspałem i nie zrobiłem żarcia na uczelnię. Jutro/dziś jednak zrobię 2 omlety na słodko, więc CBL nie wyjdzie...trudno. Piątek wolny, czwartek tylko 1.5h angola i do domu, sobota melo - urodziny kumpla, więc coś alko wpadnie. Zostało 1000 kalorii do dobicia głównie z fatu, a ja nie mam kompletnie ochoty na jedzenie... a lodówa pusta. [...]
[...] w temacie dopingu pytało mnie o SAA. Powiem tylko ze jakbym mógł cofnąć czas to bym zdecydowanie nie wziął sterydów przez następne 4-5 lat. ;-) a póki co wracam do domu. Zjadłem 2 paki chipsów kebaba 3 batoniki i kilka piw. Jutro powtórka...może. Zobaczymy. Ostatnie juwenalia i czas na sesje czyt. Nauka i pełne wykorzystanie ostatnich [...]
[...] żarli a ja nic %-) ), autobusy spóźnione ostro, upał, spasione baby rozwalały się w autobusie zamiast sunąć dupsko by każdy mógł się pomieścić...no ale po powrocie do domu zjadłem i złość przeszła. Że brak żarcia potrafi wpłynąć tak na człowieka...%-) Dodatkowo to cardio tak mocno wali po regeneracji... Jestem non stop ospały i obolały. [...]
MASA 2016/17 W kratkę te wypiski, ale co poradzić. Wstaję o 9 rano, robię żarcie na cały dzień i jednocześnie jem pre workout meal, o 10.15 wychodzę z domu, wracam po 23.00, siedzę 1-1,5h i idę spać i tak w kółko. W tym tygodniu 7 dni roboty non stop. Jutro nogi. Po pracy po 22.00 pojechałem z kumplem i koleżanką nad Wisłę, wpadły 3 piwa (micha [...]
[...] ze snem, a mianowicie co chwile się budziłem. Tak czy owak wleciał dobry trening nóg, ale siady mnie wykończyły, do tego miałem mało czasu bo musiałem szybko się cofać do domu. Ogólnie w porównaniu do zeszłego tygodnia gdzie zrobiłem siady 142,5 kg 3x10 bodajże, tak dziś zrobiłem 152,5 kg 3x8 - 3x10 by pewnie weszło, ale jakoś nie mogłem się [...]
[...] ładne to nie robiły na mnie wrażenia (pomimo, że libido nie spadło %-)), chciałem kumpli lać za byle co, chodziłem zdołowany myśląc o warzywach z serem i ulatniałem się do domu by coś wszamać. Podziękuję za takie zabawy. A na prowadzenie przez odpowiednią osobę mnie nie stać. Jak wspominam teraz, że za 2 miesiące wchodzę na redukcję to [...]
[...] ładne to nie robiły na mnie wrażenia (pomimo, że libido nie spadło %-)), chciałem kumpli lać za byle co, chodziłem zdołowany myśląc o warzywach z serem i ulatniałem się do domu by coś wszamać. Podziękuję za takie zabawy. A na prowadzenie przez odpowiednią osobę mnie nie stać. Jak wspominam teraz, że za 2 miesiące wchodzę na redukcję to [...]
REDUKCJA Od rana w robocie. Zmęczony i spiący, że hej bo o 2.30 wróciłem do domu z KSW. Było spoko, ale Juras dostał w dupę i powinien być przegranym. Makro trzymane. Jedynie o 10g fatu się walnąłem. 1.Twaróg półtłusty 275g + babka płesznik 30g + kakao naturalne + słodzik 2.Snickers i baton twarogowy 3.Kurczak 400g + ser tostowy 75g + ser gouda [...]
[...] Dobrze, że byłem z Sylwią na zmianie to wegetowałem cały czas bo czułem się fatalnie. Ale i tak jak usłyszałem, że ma kobieta patrzeć czy ktoś nie odsypuje sobie kawy do domu to...%-) Aa, ale że chuyów w dupie mam mało to jeszcze dziura w zębie mi się zrobiła %-) Dieta dzisiejsza planowana: 1.3 jajka + 250g białek jaj + 60g sera tostowego [...]
[...] Wczoraj jeszcze cheat day w złotych, a potem w manekinie. Naleśnik z krówką i mascarpone ściął mnie z nóg. Wróciłem do domu i jak zasnąłem tak wstałem dopiero dziś rano, a Przemek komara przyciął już w autobusie 8-) No i z targów to tyle. A póki co ja się głęboko zastanawiam czy nie [...]
MASA 2017/18 Yoł. Z rana robota, a po robo postanowiłem iść do domu zjeść 2 posiłek z WW i zrobić sobie drzemkę. Pomogło. Wleciały nogi z akcentem na dwójki. Priorytetu na nie nie ma już, ale po macoszemu już ich nie traktuje jak to zawsze było. Kolano póki co też ok - cały trening w rebhandzie i było git. Siady 4 serie po 3 powtórzenia bo w [...]